Kto ciężko pracuje, ten przez to się zmęczy. Nie ma wyjątków. Tylko w grach komputerowych, filmach albo w fikcji literackiej bohaterzy są nie do zajechania. Oni tam nie śpią. Nie są zmęczeni. Żywią się słońcem. Nie odczuwają ani trochę pragnienia, gdy ratują cały świat przed atakiem wściekłych gęsi zjadających gwiezdny pył.
A my to inna bajka. Tylko dlaczego? Czemu nie umiemy tak samo, jak superbohaterzy? Przygotować się do matury w kilka dni i parę nocy bez wysiłku. Siłą woli chłonąć wiedzę, jakby napić się ze źródła Internetu. Mieć w oczach laser, który czyta arkusze przez pryzmat klucza, a w uszach czujnik wychwytujący mikrodźwięki z kosmosu, gdzie odbijają się echem odgłosy prawidłowych odpowiedzi i rozwiązań z czasu, gdy były one dawniej ustalane w gorących debatach autorów arkuszy egzaminacyjnych.
Podejrzewamy jednak, że to nie jest możliwe. A w związku z tym pozostaje nam dostosować do tego, że jako zwykli śmiertelnicy potrzebujemy odpoczynku, a relaks i luz powinny być z nami na co dzień. Jak to zrobić, gdy matura za pasem?
Relaks i matura jak ogień i woda
Przygotowania do matury nie kojarzą się z odpoczynkiem. Wręcz przeciwnie. Tradycyjne wyobrażenie o nauce do egzaminów dalekie jest zasad zdrowego trybu życia i zachowywania balansu między pracą a relaksem. Tak to jest, ale to nie znaczy, że tak być powinno.
Choć utarło się, że relaks i matura są różne jak ogień i woda, warto pokusić się o przemyślenie tej sprawy. Wyjście z powszechnego schematu może okazać się rozwiązaniem maturalnym na miarę naszych czasów. Takie 2 w 1 – uczysz się do egzaminów, a jednocześnie umiesz odpoczywać. Nowatorska technika przedmaturalna anno domini 2024. Czemu nie?
Luz i egzaminy — to może się udać
Łączenie przygotowań do matury z relaksem i luzem ma swe uzasadnienie w tym, jacy jesteśmy. Ludzka natura ma to do siebie, że po wysiłku potrzebujemy odpoczynku, a po wielkich emocjach powinniśmy umieć się wyciszyć. Dla zdrowia zwyczajnie. I dla samych siebie.
Wiadomo, że matura łączy w sobie i wielki wysiłek przygotowań do egzaminów, i wielkie emocje. Dlatego w jej przypadku szczególnie warto dbać o równowagę między wyczerpującą nauką, a regeneracją ciała i umysłu.
Pomóc w tym może krótki przewodnik, który poniżej. To tylko trzy kroki do wykonania:\
Krok 1: Podejdź z głową, czyli planuj
Wiadomo, że o relaksie można myśleć, gdy wywiązujemy się w miarę sumiennie z obowiązków. Wobec tego zaplanuj swoje obowiązki z wyprzedzeniem, tworząc plan nauki do matury. Weź na serio ideę planowania, jakby przygotowanie do matury było pracą, którą wykonujesz po kilka godzin dziennie.
Ucz się według planu, który będzie realny do wykonania. Samo przestrzeganie planu da Ci satysfakcję, a dobre efekty tym bardziej zachęcą Cię do działania według zasad. Do tego ten czas wolny! Zyskasz więcej czasu dla siebie. Paradoks? Niekoniecznie.
Krok 2: Najpierw wysiłek, później odpoczynek
Odpoczynek stanie się integralną częścią Twojego dnia. Mimo tego, że matura coraz bliżej, codziennie będziesz mieć czas na trochę luzu.
To czysta logika. Jeżeli w zaplanowanych godzinach zrealizujesz swój cel na dany dzień — przerobisz materiał, rozwiążesz arkusze, zrobisz powtórkę — to dlaczego później nie masz odpocząć? Dzięki Twojej konsekwencji w nauce będzie czas na to, żeby sobie odpocząć.
Właśnie o to w tym chodzi. Przygotowanie do matury z głową prowadzi do tego, że zarządzasz swoim czasem, nie będąc jego niewolnikiem. Dzielisz swój dzień na kilka godzin wytężonej pracy i kilka godzin regeneracji. Czy to nie genialne w swej prostocie?
Krok 3: Pozwól sobie na relaks
Szczególnie przed maturą, gdy akurat odpoczynku spodziewasz się najmniej. A tu niespodzianka! Dzięki mądremu planowi nauki oraz rzetelnemu jego realizowaniu czas na relaks masz jak w banku.
Doba ma 24 godziny. Ile śpisz, ile zajmuje Ci szkoła, dojazdy, obowiązki w domu? Ile godzin dziennie możesz tak na serio przysiąść do matury? Policz sobie.
Przy rozsądnym gospodarowaniu czasem jesteś w stanie mieć 6-8 godzin na sen oraz jakieś 2-3 godziny dla siebie. Na hobby, na spacer, na znajomych, jakiś film, może randkę? Cudowne godziny relaksu, luzu i koncentracji na pozytywnym bilansie dnia. A to dzięki sumiennej pracy nad przygotowaniami do matury zgodnie z planem.