Wielu z nas uważa, że perfekcjonizm to supermoc. A może to pułapka? Jak to jest z perfekcyjnym przygotowywaniem się do egzaminów maturalnych? Czy perfekcjonizm to wada, czy zaleta? Czy pomaga zdawać egzaminy i zawsze być na topie? Idealnie byłoby to sprawdzić, i to dobrze, na perfekt.
Perfekcjonizm a matura
Perfekcjoniści dążą do doskonałości, a niektórzy wierzą, że to oni wyznaczają jej standardy. Dla nich matura to nie tylko wyzwanie, ale walka do upadłego.
Perfekcjoniści chcą bić rekordy. Chcą więcej, bardziej, szybciej i lepiej. Matura na 100%, egzaminy ustne zakończone oklaskami komisji, a pisemne wręczeniem kwiatów przez dyrekcję szkoły. To jest cel perfekcjonistów, a nie jakieś tam tylko dobre wyniki z matury.
A tak na serio, jak ma się perfekcjonizm do matury? Oto przegląd cech wad i zalet perfekcjonizmu w kontekście egzaminów maturalnych.
Plusy perfekcjonizmu
1: Wysoka motywacja
Perfekcjoniści mają rozmach. Gdy staje przed nimi zadanie, w mig się mobilizują. Działają na wysokich obrotach. Nie odpuszczają, ani nie wątpią. Perfekcja wzbudza w nich taką motywację, że aż strach.
Matura to wyzwanie? Mało powiedziane! To jest wojna, w której rozgromią przeciwnika, szarżując wiedzą, arkuszami zadań i danymi z CKE.
2: Sumienność
Ludzie sumienni są obowiązkowi, skrupulatni i staranni w działaniu. Perfekcjoniści wymagają tego od siebie i od swojego otoczenia.
Dzięki sumienności nauka do matury odbywa się zgodnie z planem, w odpowiednim czasie i z obietnicą sukcesu. Nie ma zmiłuj.
3: Dokładność
Perfekcjoniści są precyzyjni, a nawet drobiazgowi. Dzięki dokładności dopilnują szczegółów i niusansów. Nawet mysz się nie prześlizgnie.
Nauka do egzaminów bez dbałości o detale jest stratą czasu. Albo dokładnie, albo wcale — tak uczyć się trzeba, uważają perfekcjoniści.
4: Zasady i reguły są ważne
Zasady są po to, żeby ich przestrzegać. Jest matura, są regulaminy i wytyczne.
Perfekcjoniści przygotowujący się do matury dbają o zasady. Uważają, że nie warto ich łamać, bo to niegodne. Przestrzeganie reguł daje im komfort.
5: Wysoka jakość pracy
Fuszerka nie przejdzie. Działanie na pół gwizdka jest bez sensu. Jeśli coś robić, to dobrze, czyli idealnie.
Perfekcjonizm gwarantuje, że nauka do egzaminów będzie na najwyższym poziomie. Często wiąże się to z rywalizacją. Perfekcjoniści chcą być nie tylko dobrzy, ale najlepsi. Jak na starożytnych igrzyskach, tylko złoto się liczy. Kropka.
***
Odpowiednio wyważone cechy perfekcjonizmu są OK. Wystarczy jednak dodać szczyptę zbyt wielu wymagań i oczekiwań, by ze zdrowego dążenia do doskonałości, zrodził się perfekcjonizm toksyczny. Chwila nieuwagi, a plusy szybko zmieniają się w minusy. Superperfekcjonizm wcale nie jest fajny. Spójrzmy, jak daleko mu do ideału.
Minusy perfekcjonizmu
1: Zbyt wysoka motywacja
Za bardzo podkręcona motywacja sprawia, że można się zajechać, a innych doprowadzić do rozpaczy. Perfekcjoniści wymagają zbyt wiele od innych — czasem więcej, niż od siebie. Przekraczają granice, siebie stawiają za wzór, komentują wyniki innych osób. To, nie buduje, tylko niszczy i demotywuje.
2: Toksyczna sumienność
Osoby sumienne wzbudzają zaufanie, jednak nadmierna sumienność to toksyna. Maturzystki i maturzyści przesadnie obowiązkowi i skrupulatni, nie mają zdrowego dystansu. Tak bardzo angażują się w naukę do matury, że zapominają, że czasem warto coś zjeść, wyspać się albo zaczerpnąć świeżego powietrza. Ich sumienność staje się szkodliwa. Taka fiksacja na celu to najszybsza droga, aby go nie osiągnąć.
3: Nadmierna dokładność
Przesada w dokładności, tak częsta u superperfekcjonistów, to przeszkoda w ociąganiu celów. Jak to możliwe? Nadmierna dokładność przeszkadza w dokończeniu zadania na czas. Dlatego dokładność musi iść w parze ze zdrowym rozsądkiem. Jak coś robić, to dobrze, ale z głową.
4: Zasady do przesady
Superperfekcjoniści respektują zasady i reguły do tego stopnia, że zapominają, czemu one służą. Zamiast zmierzać do celu, koncentrują się na pilnowaniu siebie i innych w przestrzeganiu wytycznych. W tym wypadku perfekcjoniści okazują brak zaufania innym, a najbardziej sobie. Czują przymus kontrolowania. Elastyczność jest im obca.
5: Jakość pracy ponad normę
Za daleko idący perfekcjonizm generuje oczekiwania niemożliwe do spełnienia. Matura na 85% jest dla szaraków, tylko 100% wyniki mnie interesują — myśli osoba owładnięta żądzą superperfekcji.
Tym samym zamyka się na wyniki po prostu fajne, bo oczekuje wyłącznie tych najwyższych, czasem nierealnych.
***
Z perfekcjonizmem lepiej uważać. On nie pomaga. Przeszkadza w osiąganiu celów. Brak dystansu, elastyczności i zdrowego rozsądku w staraniach o sięgnięcie ideału to prosty przepis na niepowodzenie. Kto chce sukcesu na maturze, niech zapomni o perfekcjonizmie, a skupi się na skutecznej nauce w zdrowej atmosferze.