Pytanie o to, ile czasu przed egzaminem należy się uczyć, dręczy niejedną osobę. Matura utrudnia najprostsze rachunki. O ile dawniej było jasne, że na test, czy klasówkę potrzeba dwie godziny dzień przed to teraz to nijak się nie sprawdza. Ile by się nie uczyć, ciągle wydaje się mało.
Co z tym zrobić? Ile czasu się uczyć do egzaminów maturalnych? Jak długo się przygotowywać, żeby to miało sens?
Ile czasu potrzebujesz?
Obliczenie czasu potrzebnego na naukę do matury wymaga zebrania danych. Kto nimi dysponuje? Ty sam/ sama. W grę wchodzi kilka Twych cech i umiejętności oraz elementy Twojej edukacyjnej historii. Konkretniej są to rzeczy takie jak:
- Czy dotąd uczyłeś/ uczyłaś się w miarę systematycznie?
- Czy masz w zwyczaju planować swoje działanie?
- Czy wiesz, ile czasu dziennie oraz ile dni w tygodniu jesteś w stanie efektywnie się uczyć?
Jeżeli Twoje odpowiedzi brzmią: TAK, to jesteśmy w domu i możesz wygodnie sobie usiąść w fotelu, popijając koktajl z malin.
A jeśli jednak odpowiadasz NIE, to z tym coś trzeba zrobić. I to może być ta bardziej wymagająca część przygotowań, jednak warto się za nią zabrać jak najszybciej, żeby zrobić z tym porządek.
Nawyki związane z uczeniem się oraz motywacja
Jeżeli dotychczas Twoją metodą na naukę było 3xZ – zakuć, zdać, zapomnieć, to przed maturą może się okazać, że to nie był najlepszy pomysł. Wtedy jedynym ratunkiem jest zmiana strategii.
Na początek uwierz w to, że potrafisz. Umiesz i jesteś w stanie opanować materiał do matury. Za Tobą tyle lat szkoły, że nawet nie wiesz, jak wiele już umiesz. Tylko daj sobie szansę, żeby to pokazać.
Niech konsekwencja stanie się Twoim nawykiem. Tak, aby nauka do matury była procesem ciągłym, w którym Twój wysiłek nie idzie na marne, tylko procentuje każdego następnego dnia.
Jeśli dziś widzisz, że idzie Ci lepiej, niż wczoraj, bo już więcej umiesz i pamiętasz, to budzi się w Tobie większa motywacja. Podtrzymuj ją i pozwól jej sobą kierować. To będzie Twoja moc.
Plan jako sposób na maturę
Do tego, żeby wyrobić sobie dobre nawyki i pobudzać motywację, przyda się plan. W necie znajdziesz wiele pomocy, jak ułożyć plan nauki. Checklisty, karty do pracy dla maturzystów, rozmaite planery. Korzystaj, z czego chcesz. Pamiętaj jednak, ze nic nie zastąpi autorskiego planu, który będzie odpowiadał indywidualnym potrzebom. A taki możesz przygotować tylko Ty.
Twój plan powinien uwzględniać Twoje warunki, a nie nakłaniać Cię do naginania się do czyichś zasad. Rozłóż sobie materiał do nauki według swoich predyspozycji. Wiesz, co idzie Ci dobrze, a co musisz jeszcze dopracować. Dobrze zdajesz sobie sprawę, że potrzebujesz więcej pracy nad jakimś tematem, a z innym płyniesz, bo to dla Ciebie łatwizna.
Materiał do matury dzieli się na przedmioty, które zdajesz. Przedmioty różnią się poziomem trudności. Wiesz, jaka jest złota zasada ludzi sukcesu, gdy trafiają na trudności? Chwytają byka za rogi. Wyzwania idą na pierwszy ogień.
Twój plan powinien koncentrować się na tym, co jest dla Ciebie najtrudniejsze. A to po to, żeby to rozgryźć, zrozumieć i się z tym oswoić. To, co wczoraj było trudne, dziś już jest Ci bliższe, a jutro będziesz to powtarzać z pamięci. Wyzwania rodzą sukcesy, a te dodają skrzydeł.
Czas jest podzielny
Jak dzielić czas? Zgodnie ze swoimi potrzebami.
Wiesz, które przedmioty zajmą Ci najwięcej czasu, a które najmniej. Jednocześnie zwróć uwagę na to, ile godzin dziennie jesteś w stanie się skupić, żeby efektywnie się uczyć. To ważne. Nie ma sensu siedzieć nad nauką, gdy się nie zapamiętuje. Koncentracja, motywacja, zgodnie z planem — takie działanie da Ci efekty.
Ile czasu się uczyć? Tyle, ile jesteś w stanie każdego dnia, aby następnego znów czuć motywację do realizacji planu.
Pięć — sześć godzin nauki z przerwami na pięć minut co godzinę. Przez sześć dni w tygodniu. I dzień odpoczynku. Wchodzisz w to? Czas Ci sprzyja. To Twój czas. Nadaj mu sens i zawalcz o swoje.